Pochodzi z Pszczyny. Makijażem permanentnym zaczęła interesować się 4 lata temu, mimo nieprzyjemnych doświadczeń związanych z pierwszym, 10 dniowym szkoleniem nie zraziła się. Postawiła na samorozwój co kosztowało ją wiele wyrzeczeń, ale nauczyło pokory i cierpliwości. Po serii szkoleń i warsztatów u znanych linergistek postanowiła ,że sama zostanie szkoleniowcem. Kochamy ją, za piękne, intensywne i jednocześnie lekkie pigmentacje.